- Moja babcia uprawiała melony przed wojną pod Lwowem, ale
pod osłonami. Nie wiem czy u nas bez tunelu dojrzeją. – odpowiedział mi. Postanowiłam spróbować.
Wybrałam polską odmianę melona (Cucumis melo) Seledyn F1, odporną na niskie temperatury i choroby. Nasiona wysiałam początkiem maja, siewki wysadziłam do gruntu po 15 maja.
Siewki melona (Cucumis melo) Seledyn |
Nie
przykryłam włókniną, bo nie zaopatrzyłam się w nią.
Pielęgnowałam, jak zwykle, odchwaszczając grządkę i
podlewając młode roślinki. Młode zawiązki owoców były jajowate w kształcie,
zielone i pokryte grubą warstwą kutneru. W miarę dojrzewania, traciły kutner,
stawały się gładkie, a niektóre miały drobne żyłkowania na skórce.
Niedojrzały melon odmiany Seledyn |
Pierwszy w
pełni dojrzały melon miały żółty kolor skórki i cudownie pachniał. Zapach stał
się jeszcze bardziej intensywny po przekrojeniu, melonem pachniał cały dom a miąższ był bardzo soczysty o słodkomdłym smaku, jednak doskonale komponującym się z sokiem z cytryny. Myślę, że
tak smaczny melon wyrósł dzięki wyjątkowo słonecznej i gorącej pogodzie tego
lata, bo gdy się trochę ochłodziło następne melony nie były już tak słodkie.
Ale w dalszym ciągu, po pokrojeniu w kawałki, dodaniu nieco cukru i soku z
cytryny, i pozostawieniu na 1-2 godz. w lodówce, smakowały wyśmienicie.
Zatem w Polsce jak najbardziej można uprawiać melony i to
bez osłon.
Polecam!
Dojrzały gotowy do zerwania melon odmiany Seledyn |
Melon odmiany Seledyn |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz